Jimmy Greaves to przez wielu znawców oraz fanów futbolu złote dziecko angielskiego futbolu. To właśnie w Chelsea debiutował i rozwijał swój niezwykły talent. W 1960 roku zapisał się na kartach historii piłki nożnej; jako najmłodszy zawodnik grający w najwyższej rangom lidze angielskiej strzelił sto bramek. Wynik ten osiągnął w wieku 20 lat, ustanowienie rekordu zajęło mu mniej niż rok- 290 dni.
Jasna gwiazda angielskiej piłki
James Peter Greaves, przez wszystkich zwany Jimmy przyszedł na świat 20 lutego 1940 roku londyńskiej dzielnicy East Ham. Jego pierwszym klubem była Chelsea, gdzie dołączył w 1957 roku. To właśnie tu dokonał niemalże niemożliwego zdobywając sto bramek w ciągu zaledwie 290 dni. Już jako dwudziestolatek pokazywał niezwykły potencjał i miłość do gry. Na boisku czuł się jak ryba w wodzie, co znacznie wpływało na jego obłędną skuteczność. Tak naprawdę aż do śmierci był ulubieńcem fanów, teraz wiele osób wciąż będzie o nim pamiętać i niewątpliwie wspominać przez długie lata.
W barwach Chealsa F.C. zagrał łącznie w 157 meczach, podczas których zdobył 124 bramki. Sześciokrotnie wybierany na Króla Strzelców Football Leauge First Division.
W 1961 przeszedł do A.C. Milan, gdzie wystąpił w 12 meczach ligowych i zdobył 9 bramek, jeszcze w tym samym roku postanowił powrócić do Anglii. Tym razem związał się z innym londyńskim klubem- Tottenham Hotspur F.C.
To z Tottenhamem zdobył Puchar Anglii w 1962 roku oraz w 1967. Z kolei w 1963 przyczynił się do wygranej Pucharu Zdobywców Pucharów. W Hotspurze rozegrał łącznie 321 ligowych meczy i zdobył zawrotną ilość 220 bramek.
Ostatnim klubem w jego karierze był West Ham United, gdzie grał do 1971 roku. Sezon skończył z 38 rozegranymi spotkaniami i zdobytymi 13 golami. Do dziś do niego należy rekord ogólnej liczby bramek zdobytych w angielskiej ekstraklasie: 357 strzelonych goli.
Kariera w reprezentacji
Do reprezentacji Anglii dołączył w 1959 roku. Po raz pierwszy brał udział w Mistrzostwach Świata w 1962 roku. Podczas Mistrzostw Świata w 1966 roku był w składzie, który sięgnie po puchar. Jednak w finałowym składzie zastąpił go Geoff Hurst, który strzelił trzy bramki w finale zapewniając Anglikom wygraną z FRN.
Podczas mundialu rozgrywanego w Chile w 1962 roku, Greaves mógł sprawdzić się w nieoczekiwanej roli na boisku. Podczas rozgrywki Anglia- Brazylia na murawę wtargnął bezpański pies, w konsternacji żaden z zawodników ani ochroniarzy nie był w stanie schwytać intruza. Udało się to dopiero Jimmy’emu Greavesowi, jednak z poświęceniem koszulki którą pies zdążył mu zasikać. Brazylijczyk Garrincha postanowił przygarnąć piłkarskiego psa, cała sytuacja zakończyła się więc dla wszystkich szczęśliwie.