Chelsea po całkiem udanym sezonie w ich wykonaniu już teraz myśli o wzmocnieniach. Szczególny ból głowy Thomas Tuchel ma w linii ataku. Jego napastnicy w większości się nie sprawdzają. Do tego mówi się już o odejściu Tammy Abrahama. Podobno zainteresowana nim jest Borussia Dortmund.
Niemiecki szkoleniowiec londyńczyków ma już jednak konkretnego napastnika na oku. Mowa tu o Romelu Lukaku. Belg, który niedawno zdobył scudetto z Interem Mediolan ma za sobą świetny sezon. Jego bramki skutecznie pomogły w sięgnięciu po mistrzostwo Włoch. Nic więc dziwnego, że czarnoskóry napastnik znalazł się na liście życzeń kilku wielkich klubów. Obecnie belgijski napastnik przebywa na urlopie przed rozpoczęciem turnieju Euro 2020. Jego przyszłość we włoskim klubie stanęła pod znakiem zapytania, gdy z Interem pożegnał się Antonio Conte.
Sporo mówi się o odejściu Romelu Lukaku i podobno Inter ma być chętny na sprzedaż. Jednak to wszystko będzie zależało od otrzymanej oferty. Włosi mają oczekiwać kwoty w okolicach 120 milionów euro. Jeżeli Chelsea będzie zdecydowane na ponowne sprowadzenie Belga do Londynu pobity zostanie rekord transferowy. Sprowadzenie Lukaku do Londynu może okazać się najdroższym transferem Chelsea w historii!
Póki co jednak, musimy się uzbroić w cierpliwość. Jak zapowiedział Belg – wszelkie decyzje dotyczące jego przyszłości zostaną podjęte dopiero po zakończeniu Euro 2020.