Brighton & Hove Albion F.C. gościli na swoim boisku Chelsea podczas meczu 24. kolejki Premier League. Drużyna gospodarzy przed spotkaniem plasowała się na dziewiątym miejscu tabeli. Nie przegrali żadnego z ostatnich czterech rozegranych meczy, ostatnie starcie z Crystal Palace zakończyli remisem 1:1.
Goście dopiero otrząsnęli się z porażki poniesionej w meczu przeciwko Manchesterowi City, przed którym zajmowali drugą pozycję w tabeli. Obecnie spadli na trzecią pozycję, z jednopunktową różnicą do Liverpoolu.
Powolny rozwój akcji
Podczas całego spotkania na boisku można było obserwować reprezentanta Polski, Jakuba Modera. Zawodnik Brighton prawie wpisał się na listę strzelców, i to już w 3. minucie gry. Zabrakło mu jednak dosłownie kilku centymetrów. Piłka zamiast wpaść do siatki, znalazła się po drugiej stronie słupka.
Po więcej informacji dotyczących najbliższych planów reprezentacji kraju zapraszamy do lektury artykułu „Polska reprezentacja piłki nożnej przed decydującymi starciami w el. MŚ 2022 w Katarze”
Pierwsza bramka spotkania padła niespodziewanie w 28. minucie gry. Hakim Ziyech wykorzystał piłkę podaną przez N’Golo Kante i celnie nakierował ją w stronę bramki Roberta Sancheza.
Dopiero w drugiej połowie gry gospodarze zdołali wyrównać wynik. W 60. minucie Adam Webster wbił główką piłkę do siatki wyrównując wynik do 1:1.
Wynik meczu nie wpłynie w tej chwili na ruchy w tabeli. Jednak jeśli Niebiescy chcą mieć szansę wspiąć się z trzeciej pozycji muszą dać z siebie wszystko podczas najbliższego spotkania z Tottenhamem Hotspur.