Chelsea jest zdeterminowane, by w tym okienku transferowym sprowadzić napastnika najwyższej klasy. Pojawiały się plotki o Romelu Lukaku, ale wydaje się, że najbardziej prawdopodobnym transferem będzie Erling Haaland. To właśnie po podpis tego zawodnika „The Blues” stają się faworytem.
Sprowadzenie norweskiego napastnika nie będzie jednak łatwą sprawą. Za bramkostrzelnego zawodnika trzeba będzie zapłacić grubą gotówkę. Już teraz mówi się o 150 milionach funtów. Takie oczekiwania ma zespół z Dortmundu.. Borussia nie mówi „nie” w kwestii sprzedaży swojego supersnajpera. Nie zamierza jednak oddać go za niewielkie pieniądze.
W związku z oczekiwaniami niemieckiego zespołu, Chelsea rozważa oddanie Tammyego Abrahama w rozliczeniu za Erlinga Haalanda. Oczywiście nie będzie to wymiana jeden do jednego. Raczej próba obniżenia ceny za Norwega. Abraham nie spełnia oczekiwań w klubie z Londynu, więc tam raczej nikt za nim nie będzie płakał. Z kolei Borussia Dortmund nie raz już pokazała, że świetnie radzi sobie z odbudową i rozwojem piłkarzy.
Według doniesień mediów angielskich, Chelsea jest gotowa zapłacić za Haalanda 60 milionów funtów plus Tammy Abraham. Czy niemiecki klub wyrazi zgodę na taką ofertę?