Chelsea wciąż może chcieć sfinalizować kolejny kontrakt przed zamknięciem letniego okna transferowego pod koniec miesiąca. Zdobywcy Ligi Mistrzów z zeszłego sezony nadal według wielu opinii mają braki kadrowe. Podobnie zdaje się uważać szkoleniowiec „The Blues” Thomas Tuchel, który szuka możliwości wzmocnienia swoich szeregów.
Chelsea uznało Julesa Kounde za swój główny cel transferowy w tym okienku. Jednak kwota odstępnego wynosząca 68 milionów euro nie jest czymś z czego Anglicy są szczególnie zadowoleni.
Pomimo zainteresowania 22-latkiem i zdaje się coraz bliższego odejścia, Chelsea nie złożyło jeszcze żadnej oferty za tego piłkarza, tak twierdzi dyrektor sportowy Sevilli – Monchi.
Powiedział: „Wiele klubów prosiło o Kounde. Oczywiście jest zainteresowanie, ale nie ma oficjalnej oferty. Nie wiem, co się stanie. Sprzedamy, jeśli pojawi się poważna oferta, to jest nasza zasada usprawniania zespołu”. Sevilla nie wygląda na zespół zdesperowany, by sprzedać swojego środkowego obrońcę.
Pomimo zainteresowania Kounde, Thomas Tuchel może przed końcem miesiąca zwolnić obrońcę. Malang Sarr, który podpisał kontrakt z The Blues zeszłego lata, ale sezon 2020/21 spędził na wypożyczeniu w Porto, jest celem dla Evertonu, według włoskiego dziennikarza piłkarskiego Gianluca Di Marzio. Mówi się, że nowo mianowany szef The Toffees, Rafa Benitez, jest fanem Sarra, który jeszcze nie miał okazji zadebiutować w barwach londyńskiej Chelsea.
Jednak nie tylko Everton jest zainteresowany tym piłkarzem. Według włoskich mediów, również Bologna sonduje możliwość wykupienia Sarra. Mówi się, że w grę wchodzi kwota w wysokości 9 milionów euro.